Borys Szyc dla restauracji Signature

Autorski projekt topowej warszawskiej restauracji Signature, czyli Signature Gwiazd ma już kolejną odsłonę. Tym razem do współpracy zaproszono Borysa Szyca. Aktor wraz z Szefem Kuchni Wojciechem Kilianem przygotuje specjalne danie, które zostanie wprowadzone do menu restauracji już 14 czerwca.

Signature Gwiazd to autorski projekt topowej warszawskiej restauracji Signature, mieszczącej się przy Poznańskiej 15, która w 2018 roku po raz kolejny została wyróżniona w przewodniku Michelin. Nazwa Signature to z angielskiego podpis stąd organizatorzy wykreowali projekt w którym wybrane gwiazdy wprowadzają swoje ulubione smaki do menu restauracji i sygnują je swoim podpisem. Pierwszą gwiazdą, która przygotowała danie była Małgorzata Socha, jej delikatny dorsz przygotowany wraz z Szefem Kuchni Wojciechem Kilianem od razu był daniem numer 1 w Signature. Następnie do jesiennej odsłony Signature Gwiazd zaproszona była Anita Sokołowska, aktorka postawiła na jesiotra z Cannelloni. Danie jest zdecydowanie rarytasem dla smakoszy i fanów nietuzinkowych połączeń.

Tegoroczna gwiazda, której danie zagości w menu Signature to Borys Szyc.
„Uwielbiam podróżować. Podróżuję nie tylko z przewodnikiem i po dobrych hotelach. Podróże kulinarne są dla mnie bardzo istotne w poszukiwaniu nowych smaków lub odnalezieniu dawnych, tych najukochańszych, zapomnianych. Właśnie z tych dwóch dróg poszukiwań zrodził się koncept na dania dla restauracji Signature. Szefa Kuchni Wojciecha Kiliana zaprosiłem w świat moich smaków, licząc że pomoże mi w tej nowej wyprawie jako doświadczony w kuchni przewodnik.” mówi Borys Szyc
„ Jestem mile zaskoczony tak ogromnym zaangażowaniem w przygotowanie dania, Borys jako jedyny, wyjątkowo dla wszystkich gości którzy będą na kolacji inaugurującej wprowadzenie dania, przygotowuje także własną przystawkę i deser” - mówi Marcin Mazur, dyrektor spółki zarządzającej restauracją

A jak Borys Szyc zaplanował smakowo to wyjątkowe wydarzenie?:
„Na przystawkę skoczyliśmy do Italii i Francji gdzie można skosztować cudnej świeżej burraty z pachnącymi pomidorami. Świeżą oliwę przywiozłem sam z Villa L’arco, gdzie spędzam co roku trochę czasu. Na danie główne cofnąłem się wspomnieniami do dzieciństwa i mojej mamy robiącej mi sztukę mięsa z chrzanem. Nie zapomniałem o wegetarianach i do ręcznie robionego makaronu dodałem moją wielką miłość... trufle! Deser to efekt miłości do mojej kobiety a że gust mamy podobny a teraz truskawki cudnie obrodziły, nie zabraknie ich na stole tego wieczora Zapiekane w zabajone z odrobiną toffi… Smacznego Moi Drodzy.” Borys Szyc